Letni wietrzyk...

layla

Moi kochanie już minęło prawie 1,5 miesiąca tak długo oczekiwnaych wakacji Wesoly

moje pytanie tyczy się tego czy przy ładnej pogodzie, wolnym czasie, braku obowiązków, poczucia tego, że jest się wkońcu wolnym Wesoly

dajecie się ponieść chwilowemu uniesieniu? Czy istnieje dla was coś takiego jak wakacyjna miłość, czy może ona przetrwać czy jednak tak jak sama nazwa mówi będzie tylko przelotnym romansem na wakacje, wspólne spacerki i wypady na miasto ale tylko w okresie od lipca do września

a później już powrót do rzeczywistości Wesoly

Wypowiadajcie się, ale proszę... szczerze, tak jak czujecie naprawde, nie na pokaz... Nikt nikomu nie będzie miał za złe jeśli na przykład napisze że lubi wakacyjne romanse Wesoly

Miisha

moja "wakacyjna" miłość trwa już od 10miesięcy i imo gra

Monia

Heh... ja w wakacje raczej nie daję się poniesc czemuś takiemu. Oczywiście więcej luzu i wogóle ( od czego są wakacje), ale nie w kierunku wakacyjnej miłości ( co to jest?? Zdziwiony

), to mnie nie interesuje.

Red

Mnie nie interesuja zadne milosci wakacyjne poniewaz mam dziewczyne i jestem z nia szczesliwy Wesoly

i w zyciu po 9 miesiacach bycia razem nie zamienie jej na zadna inna... Wesoly

Pho

Mnie wakacyjne romanse nie obchodzą ; D
bo mój 'romans' trwa już jakiś czas.
i nie mam w planach wymieniania mojego vegańskiego męża na kogoś innego tym bardziej na przelotne znajomości.

Sz<3

layla

No ja tak samo, mam i nie wymieniam

Tym bardziej na hot summer love Wesoly

Tala

Ja mam i można powiedzieć, że to jest wakacyjna miłośc Jezyk

Zobaczymy co będzie dalej...mam nadzieje, że w tej "rzeczywistości" się jakoś odnajdziemy Mruga

ARCYK

A ja nie mam Jezyk

. Jak co roku zresztą lol xD

rad:

U mnie jak u Arcyka Wesoly

... Co roku to samo czyli: NIC!