Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xTrol
Nowy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:48, 11 Paź 2006 Temat postu: Cierpisz w trakcie, chwalisz po fakcie... |
|
|
Tak jak temat wskazuje, kto waszym zdaniem z nauczycieli ZSŁ należy do grona ludzi, których się przeklina w czasie lekcji, a po zakończeniu edukacji się ich wspomina z sentymentem i z poczuciem że nauczyli sporo...
moje nominacje:
1) p.prof. Z. Gałęcki
2) p.prof. Z. Łagodzińska - w tym przypadku to chyba się cierpi także po fakcie, bo ma się uraz w głowie
n) ... sami wymyślcie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kapssel_3ag_90
Nowy
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Edinburgh
|
Wysłany: Śro 9:44, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Z powodu p. prof. Rychlewskiego mimo ze nie uczyl to i tak się cierpi po fakcie na sama mysl o nim
A z pozytywnie to wspominam p. prof. Dolatkowska, i juz nawet w szkole ja lubilem, szczegolnie w 3 klasie
Pania prof. Stachowiak ktora rowniez jest i bedzie wporzadku
Pana prof. Gbura na ktorego przeklinalem za ilosc zadana jakie nam zawsze zadawal jakos się nie przydalo ale poza tym faktem na lekcjach byla kupa smiechu
Pania prof. Bakowska (pewnie nikt nie kojarzy) ale jednak co angielskiego nauczyla to nauczyla, teraz mi się przydaje
No i pana prof. Tomczaka z ktorym mielismy Geografie, ja tam zawsze lubilem z nim lekcje, dyrektor, a wporzadku, jak wszyscy dyrektorzy w ZSL
Ogolnie teraz wszyscy nauczyciele wydaja się wporzadku ale to Ci ktorych zapamietalem najbardziej i dlugo nie zapomne
|
|
Powrót do góry |
|
|
tayson87
Opiekun Ucznia
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 9:44, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No to według mnie pierwsze miejsce zdecydowanie należy się p. prof. Gałęckiemu - wszyscy którzy z nim mieli wiedzą o co chodzi np. "poprawa poprawy"
Ostatnio zmieniony przez tayson87 dnia Nie 17:52, 15 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
Nowy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Śro 10:02, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nauczyciele, tak? Coż zacznijmy od szefa, czyli p. prof. Szawłogi, ktora się ciagle obrazala, ale mnie dobrze bioli nauczyla i mam dobra ocenki teraz:)
P. prof. Seidler - nigdy nie zapomne z nia polskiego - lubilam ta nauczycielke:)
P. prof. Madejska - kolejna, ktora mnie dobrze wyuczyla
P. prof. Gbur - wnerwialam się na niego, ale koles był spoko:D generalnie gdyby nie 150 zadan, to chyba bym nie zdala tych testow:D ale emu też chwala:)
P. prof. Rusiniak- najbardziej szalony katecheta. i te jego anegdotki... boze moj...
P. prof Stachowiak - w porzadku:) lubilam ja
P. prof.Rychlewski- legenda ZSŁ. legenda..
|
|
Powrót do góry |
|
|
breniu
Nowy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:59, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
p. prof. M.CZOSNOWSKI - przez całe 3 lata mówił ze mnie zniszczy na prawde mega spoko nauczyciel a 3BLO bedzie wspominał do konca zycia
p. prof. A. Dębczyńska - szkoda słów i nie tylko za wyniki matur
p. prof. H. Majchrzak - 1 klasa wszyscy glut w porach.
2 klasa prawie wszyscy glut w porach
3 klasa maturzysci glut w porach
p.s ja nie pisałem matury z matmy a od połowy 2 klasy był klimat i była zwała
|
|
Powrót do góry |
|
|
tayson87
Opiekun Ucznia
Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 13:18, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Breniu ale czytaj temat Tu chodzi o nauczycieli z którymi było ciężko przetrwać na lekcjach, a teraz miło ich wspominasz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radzik aka Bambo :D
Nowy
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sie znamy ?
|
Wysłany: Śro 17:25, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Moj faworyt to p. prof. Widerska, która wprowadzała ładny hardkor na lekcjach i wymagała sporo, ale za to nauczyć potrafiła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agrafka
Nowy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: P-ń
|
Wysłany: Czw 19:18, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pomyslalam jeszcze o cioci Monice, ale komentarz zostawie kapslowi:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
gg
Nowy
Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:41, 12 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja najlepiej wspominam nauczycieli przedmiotów, z którymi teraz nie mam problemów... Będąc jeszcze w w gim niebaradzo przepadałem za p. prof. Widerską, ponieważ zawsze miałem problemy żeby dostać 5 z kartkówki/sprawdzianu, ale teraz okazuje się ile dzięki niej się nauczyłem... To samo tyczy się p. prof. Gbura...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peet
Nowy
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ZSŁ ;)
|
Wysłany: Pią 16:03, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Radzik aka Bambo napisał: | Moj faworyt to pani Widerska, która wprowadzała ładny hardkor na lekcjach i wymagała sporo, ale za to nauczyć potrafiła |
oj Radzik, Radzik nie masz racji :mrgreen:
|
|
Powrót do góry |
|
|
31mechel
Gość
|
Wysłany: Śro 16:55, 08 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Raz piszcie o nauczycielach napewno to się wam oplaci(ironia)
dwa no bravo poprostu
trzy a pani profesor widerskiej to mialem problemy by dostac 2 z kartki co jak i2 na koniec
Duża litera na początku każdego posta i tematu. Inaczej będą ostrzeżenia. (tayson87)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tala
Monkey
Dołączył: 20 Paź 2006
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 14:17, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja się nie wypowiadam na ten temat, bo wszyscy nauczyciele mnie jeszcze uczą... W końcu moja edukacja w ZSŁ trwa dopiero 3miesiące
|
|
Powrót do góry |
|
|
|